Shared posts

19 Sep 17:52

Countdown Numbers Game

An analysis of one of the longest running game shows on TV.

19 Sep 17:52

Countdown Numbers Game Solver

A tool for solving the numbers round games on Countdown.

19 Sep 17:52

Countdown Letters Game Solver

A tool for solving the letters round games on Countdown.

19 Sep 17:52

Lowest Discrete Auction Game

Can you guess the lowest distinct number out of a group of people?

03 Sep 16:45

Short: Le Telepathe

New Cyanide and Happiness Short.
03 Sep 16:44

Short: Opposite Day

New Cyanide and Happiness Short.
03 Sep 16:43

Short: Crane Game

New Cyanide and Happiness Short.
29 Aug 10:30

OpenStax Books – darmowe e-podręczniki ze Stanów

by Robert Drózd

OpenStax College to organizacja non-profit będąca inicjatywą Rice University z Houston. Przygotowują kilkanaście darmowych e-podręczników na poziomie szkoły średniej i pierwszych lat studiów.

Każdą z książek możemy przeglądać online, możemy też ściągnąć jako PDF (w wysokiej lub zwykłej rozdzielczości) oraz – wybrane EPUB albo (płatna) aplikacja w iTunes.

Na razie gotowe są podręczniki z następujących dziedzin:

  • Fizyka
  • Socjologia
  • Statystyka
  • Biologia, anatomia, fizjologia
  • Ekonomia, mikro- i makroekonomia

W przygotowaniu m.in. chemia, historia USA i psychologia. Wszystkie podręczniki są udostępniane na wolnej licencji (Creative Commons Attribution License 4.0), co ułatwia ich kopiowanie i dystrybucję. Przy ściąganiu jesteśmy proszeni o datek, co oczywiście możemy pominąć.

Tak wygląda lista formatów dla podręcznika fizyki:

Przejrzałem podręcznik do ekonomii. EPUB jest ogromny, ale to odpowiednik ponad 800 stron w wersji PDF z wieloma szczegółowymi ilustracjami. Nie uniknięto wpadek – linki w tekstowym spisie treści prowadzą donikąd, choć wewnątrz książki są już OK – spis treści pokazywany przez programy do czytania działa prawidłowo, choć jest tylko jednopoziomowy.

Przy okazji – testowałem podręcznik na czytniku Onyx Lynx – tak ogromne rozmiary epuba sprawiły problemy kilku programom (np. Cool Reader), ale OReader (na zdjęciach powyżej) i Onyx Reader działały prawidłowo.

Obecny stan to nie wszystko – ambicją twórców OpenStax jest przygotowanie podręczników, które będą się dostosowywały do czytelnika i uwzględniały np. jego trudności. Zapowiedzi widzimy na filmie.

Oczywiście na to możemy liczyć tylko w wersji online, albo na tabletach.

Wrócę jeszcze do wspomnianego podręcznika ekonomii. Interesowałem się niedawno rynkiem walutowym i szukałem jakiego źródła ogólnego spojrzenia na temat gospodarki światowej. Mam w domu „Makroekonomię” Davida Begga z czasów studiów, no ale to rok wydania 1998, od tego czasu trochę się na świecie zmieniło. Mogę kupić nowe wydanie – na stronie PWE 55 złotych, e-booka brak. Jeśli chodzi o e-booki – Ekonomia Begga i to w nowszym wydaniu jest w Kindle Store – ale cena rzędu 90 dolarów dość zabójcza.

Tymczasem pojawia się OpenStax – i dają nowoczesny, aktualny podręcznik za darmo, w którym znajdę zarówno podejście keynesowskie jak i neoklasyczne. Jeszcze nie zabrałem się za czytanie, ale wybór na razie jest jasny.

Czytaj dalej:

27 Aug 05:55

The Fault in Our Stars (2014)

The Fault in Our Stars (2014) -  YIFY-Torrents
http://www.imdb.com/title/tt2582846/
IMDB Rating: 8.2/10
Genre: Drama | Romance
Quality: 720p
Size: 879.57 MB
Run Time: 2hr 12 min

Hazel and Augustus are two teenagers who share an acerbic wit, a disdain for the conventional, and a love that sweeps them on a journey. Their relationship is all the more miraculous, given that Hazel's other constant companion is an oxygen tank, Gus jokes about his prosthetic leg, and they meet and fall in love at a cancer support group.

25 Aug 11:22

[wideo] Szczery zwiastun "Niezniszczalnych"

by Filmy Fantastyczne
Już jutro premiera "Niezniszczalnych 3". Z tej okazji ekipa Screen Junkies zrealizowała szczery zwiastun jedynki. Nie dość, że całość była strasznie zabawna, to po tym zwiastunie... będzie jeszcze bardziej!
25 Aug 11:22

[wideo] Wszystkie wpadki i błędy z "Sin City"

by Filmy Fantastyczne
Ekipa z Cinema Sins postanowiła wziąć na warsztat pierwszą część "Sin City" i przedstawić wszystkie błędy oraz wpadki z filmu Roberta Rodrigueza w... 14 minut.
25 Aug 11:22

[wideo] "Matrix" rozłożony na czynniki pierwsze

by Filmy Fantastyczne
"Matrix" jest pełen zapożyczeń. Znaliście wszystkie odniesienia kulturowe, które pojawiają się w filmie rodzeństwa Wachowskich? Koniecznie sprawdźcie to ciekawe wideo rozkładające kultowy obraz na czynniki pierwsze!
25 Aug 08:13

Najbardziej przygodowa muzyka na świecie

by Aeth
And now for something completely different – kolejny z moich rzadkich wpisów mających na celu absolutnie subiektywne przedstawienie ulubionych kawałków muzycznych. Tym razem czas na na soundtracki (znowu?), ale tym razem w wersji przygodowej, bo ze wszystkich innych właśnie te przygodowe są moim najlepszym energetycznym koktajlem.

Kocham soundtracki, na pewno to wiecie (nie wiecie? zapraszam na Twittera pomęczyć Was zupełnie nie interesującymi Was faktami). Poniższe zestawienie chciałam napisać od bardzo bardzo dawna – tylko zawsze zaczynałam się wahać, które kawałki zawrzeć i czy na pewno o żadnym nie zapomnę. W końcu wziął mnie jednak muzyczny hype spowodowany, z jednej strony, szczęśliwie zakończonym zakupieniem biletów na koncert Gladiatora na Festiwalu Muzyki Filmowej, z drugiej, słuchaniem Guardians of the Galaxy i patrzeniem na gibające się do Jackson 5 drzewko. Nagle otoczyło mnie tyle muzycznego szczęścia, że lista nie mogła długo czekać. Będzie kompletnie wybiórcza i na pewno wypomnicie mi brak tego czy pominięcie tamtego – ale to zawsze okazja do poznania nowych kawałków. A zatem oto najlepsza przygodowa muzyka, której nie zamieniłabym za nic na świecie:

The Raiders March – Poszukiwacze zaginionej Arki (John Williams)

Jak oczywiste było, że „The Raiders March” podam na samym początku? W końcu jeśli mowa o przygodowej muzyce filmowej, partytura Johna Williamsa jest dla niej takim samym synonimem jak Poszukiwane zaginionej Arki są dla kina przygodowego. Ten kawałek ma więcej lat niż ja, a do dziś pozostaje moim niekwestionowanym numerem jeden. Słucham go codziennie i nie tylko nie przestaje sprawiać mi wielkiej radości, ale nigdy mi się nie nudzi – a wiem coś o tym, bo od lat jest moim jedynym prawdziwym dzwonkiem w telefonie. Jedynym prawdziwym – i cholernie zaraźliwym, o czym mogą poświadczyć moje koleżanki z pracy. Wiąże się też z ciekawą anegdotką, którą chętnie opowiem, bo wiecie, kiedy dzwoni wam telefon z motywem przewodnim z Indiany Jonesa w obecności jednego z dyrygentów, który współpracował z Williamsem, to powiem tak: robi się zabawnie. Słowem: tam-taramtaaaam tam-taraaaam…

Southampton – Titanic (James Horner)

Zapytacie: ale co ma wspólnego dramat o najtragiczniejszym zatonięciu w historii z energiczną muzyką przygodową? Ano „Southampton”, którego pozytywna melodia ilustruje taką pełnię nadziei, wielkości i właśnie wspaniałej, niezapomnianej przygody, że mam ochotę wznieść się z tej wspaniałości w przestworza. Idealnie pamiętam scenę prezentacji „Titanica” i towarzyszącą mu lekkość, radość i entuzjazm, które nie mogłyby lepiej kontrastować z czekającą na niego katastrofą. Zapomnijcie jednak o ludzkim dramacie i posłuchajcie przez chwilę tego jednego utworu, a sami na moment przestaniecie pamiętać, że muzyka z Titanica kojarzy się przede wszystkim z przejedzonym „My Heart Will Go On”.

The Medallion Calls – Piraci z Karaibów (Klaus Badelt)

O rany, jak ja w Piratach z Karaibów mogę muzycznie wybierać. Wciąż nie wierzę, że na tym soundtracku nie ma ani jednego nie podobającego mi się kawałka, co pewnie nie świadczy o mnie zbyt dobrze jako koneserce muzyki filmowej, biorąc pod uwagę, jak krytykowany – i jak wyprodukowany – ten album został. Pomijam jednak kwestie prawdziwego autorstwa poszczególnych utworów – tudzież faktu, że motyw Jacka Sparrowa przewija się w nich tak często, że mam problem z rozróżnieniem jednego od drugiego. Skupmy się za to na „The Medallion Calls”, czyli klimatycznym przejściu z osnutego tajemnicą oceanu w komediowe wprowadzenie szelmowskiego kapitana i szybkiemu zatonięciu jego tymczasowej łajby. Słowo, ten moment z okolic 00:20 do dziś sprawia, że zamykam oczy i przenoszę się na karaibskie morza.

Wheatfield – Twister (Mark Mancina)

Pisałam już, jak bardzo kocham Twistera – ale być może nie wspomniałam, że uwielbiam również jego muzykę. Zdążyłam nauczyć się filmu na pamięć zanim w końcu położyłam swoje łapki na soundtracku, ale jakże był on wart długiego czekania. Nie umiem aż opisać, jakie emocje ogarniają mnie przy pierwszych dźwiękach „Wheatfield” – utworu przedstawiającego bohaterów – bo zagłusza je tak czysta, bezkompromisowo radosna energia, że najchętniej mogłabym z niej pęknąć. Skoczny, optymistyczny kawałek bezbłędnie wprowadza film w swój niepowtarzalny, geekowy klimat – i nie mogłabym kochać go za to bardziej.

Main Title and Calvera – Siedmiu wspaniałych (Elmer Bernstein)

Powiem tak: Siedmiu wspaniałych to nie jest mój ulubiony western na świecie, choć oczywiście znajduje się w ścisłej czołówce. Powiem więcej: Elmer Bernstein zawsze mylił mi się w tych rejonach z Ennio Morricone i nigdy nie byłam pewna, spod czyjej ręki „Main Title and Calvera” wyszedł. Ale nie zmienia to faktu, że pierwsze nuty porywają mnie za każdym razem i za każdym razem muszę wysłuchać ich z poświęceniem pełnej kontemplacyjnej uwagi. To nie tylko kawał muzycznej historii, ale kawał świetnej, ponadczasowej muzyki.

Test Drive – Jak wytresować smoka (John Powell)

A teraz się do czegoś przyznam: How to Train Your Dragon obejrzałam tak strasznie długo po premierze, że z pokorą zaakceptuję każdą formę strofowania. Nie zwlekałam jednak z przesłuchaniem soundtracku, i to pomimo tego, że zazwyczaj nie słucham muzyki do filmów, których jeszcze nie obejrzałam. Tymczasem kompozycja Johna Powella zrobiła na mnie ogromne wrażenie, dając mi absolutną pewność, że pokocham i film. Oczywiście, kiedy go w końcu obejrzałam przekonałam się o tym bez cienia wątpliwości, ale to był mój pierwszy przypadek, kiedy to muzyka doprowadziła mnie do filmu, a nie na odwrót. W „Test Drive”, moim ulubionym kawałku, już samymi dźwiękami można wyobrazić sobie ten radosny pierwszy lot dwójki bohaterów i razem z nimi przeżywać te emocje. Zresztą sprawdźcie sami i powiedzcie mi, czy ze wzruszenia po przesłuchaniu tego utworu nie zachce się Wam płakać.

Jake’s First Flight – Avatar (James Horner)

A skoro jesteśmy przy lataniu, utwór przygodowo może nie aż tak typowy, nie aż tak energiczny, ale duchem oddający całą tę siłę, którą wchłaniam przez skórę. W sumie zawsze waham się pomiędzy „Jake’s First Flight” a „Climbing Up Iknimaya„, ale jakoś nie umiem przejść obojętnie wobec piosenki, której swego czasu uczyłam się na pamięć (mam takie odchyły, uczę się też mandaryńskiej wersji „Anything Goes” z Indiany Jonesa i świątyni zagłady). W każdym razie, to utwór niezwykle stonowany, nawet delikatny, chwilami wręcz wyciszony w stosunku do tego, co dzieje się na ekranie, ale naładowany masą zaraźliwego szczęścia, które spływa na mnie od razu w całości. A to w końcu tylko jeden utwór z całego sountracku pełnego egzotycznych, potężnych i emocjonalnych kompozycji!

Indy’s Very First Adventure – Indiana Jones i ostatnia krucjata (John Williams)

I powracam do Johna Williamsa, ale za to z bardzo dobrego powodu: bo na ten kawałek moje ucho jest tak wyczulone, że rozpoznaję go niemal w pierwszej sekundzie. „Indy’s Very First Adventure” ma ciekawe, bardzo długie wprowadzenie, ale gdy tylko podkręca tempo, jest wart każdego czekania. Od połowy 5-tej minuty zaczyna się praktycznie istna kreskówka, która skocznym rytmem przeprowadza Juniora przez pędzący pociąg, a mnie zabiera do krainy donośnego wymachiwania łapkami.

Nate’s Theme 2.0 – Uncharted 2 (Greg Edmonson)

Filmy filmami, ale jeśli chodzi o prawdziwe awanturnicze przygody, nie można zapominać o tych Nathana Drake’a z trylogii Uncharted. Motyw główny bohatera witający nas w menu głównym był jednym z pierwszym sygnałów, że ach, jak ja te gry pokocham. „Nate’s Theme 2.0″, dopieszczona wersja z dwójki, jest jeszcze lepszy i jeszcze bardziej przygodowy – wręcz tę kwestię donośnie obwieszczający. Zresztą kiedy wiem, że przede mną długa przygoda z pisaniem, nic nie pomaga mi wejść w nastrój lepiej niż wszystkie 3 soundtracki Grega Edmonsona na loopie.

Septimus – Gwiezdny pył (Ilan Eskheri)

I na koniec króciutki „Septimus” z jednego z moich ulubionych filmów przygodowych, którego cała ścieżka dźwiękowa jest warta uwagi, ale przekrojowy moment podróży bohaterów wbił mi się do głowy najmocniej. Brakuje mu uwielbianej przeze mnie bezdyskusyjnej lekkości, barwi go za to nieco złowroga nuta – nic dziwnego, skoro nosi imię jednego z głównych złoczyńców – ale jeśli chodzi o pozytywnej dawkę energii, nigdy mnie nie zawodzi. Zdarza mu się też rozmarzyć mnie na całego o magicznych krainach i podróżach piechotą, a to swego rodzaju sztuka.

I to by na razie było tyle. Pamiętajcie, czekam na Wasze kawałki – może komuś uda się przekonać mnie do przesłuchania soundtracku, z którego źródłem jeszcze się nie zapoznałam ;)

25 Aug 08:10

Jak uczeń dogonił mistrza.

by wolny

Opowiem dziś historię z życia wziętą. Będzie to opowieść o instytucji mentora i korzyściach, jakie może przynieść trening pod okiem doświadczonego mistrza. Postaram się odpowiedzieć na pytanie, czy warto podążać śladami wydeptanymi przez kogoś innego i czy prawdą jest, że mając koło siebie taką osobę, rzeczywiście mamy szansę na rozwój osobisty i przyspieszone budowanie własnego ja, czy może jesteśmy skazani na kopiowanie obcych wzorców, wartości i przekonań. Zatem nie przedłużając…

Czy wiesz, co różni blogera od przeciętnego internetowego surfera? Między innymi to, że bloger… nie czyta blogów. Pomijając kwestię, że byłoby to trochę jak praca po pracy, to uprawianie własnego poletka jest znacznie bardziej pociągające, niż czytanie tego, co napiszą inni. Są oczywiście wyjątki i w ramach jednego z nich wszedłem ostatnio na stronę mojego guru – mrmoneymustache.com.

Zerknąłem na nagłówki najnowszych wpisów, rzuciłem okiem na kilka kolejnych, a dopiero po dłużej chwili mój wzrok zatrzymał się na ostatnim wpisie, który jakiś czas temu czytałem. „Co jest?” – pomyślałem i zacząłem sprawszać daty kolejnych publikacji – „czyżby Pete zaczął częściej pisać?”. Ta teza szybko padła, a ja uzmysłowiłem sobie, że nie byłem tu od dobrego miesiąca.

mustache2

Ogarnęło mnie dość osobliwe uczucie – przecież ten blog zmienił moje życie! Do dziś pamiętam, jak – po jego odkryciu – połknąłem ponad 100 opublikowanych do tego czasu wpisów w kilka dni, a moje myśli galopowały jak oszalałe. Niezależność finansowa? To tak można? Nie muszę mieć milionów? Wystarczy wyeliminować największych pożeraczy biletów NBP i wprowadzić nieco więcej racjonalizmu do codziennego życia? Telewizja jest be, a uwolnione przez nią godziny można spędzić w znacznie badziej satysfakcjonujący sposób? Te i mnóstwo innych ziarenek zostało zasianych podczas kilku dni lektury bloga mrmoneymustache, a ponieważ gleba była żyzna jak nigdy wcześniej, to i plon musiał być nieprzeciętny! Nie tylko zmieniło się życie moje i ówczesnej jeszcze-nie-żony; nie tylko w idealnym momencie wskoczyliśmy na właściwe dla nas tory; ale przede wszystkim powstał ten blog!

Brak polskiego odpowiednika mrmoneymustache sprawił, że po kilku latach kroczenia w stronę niezależności finansowej i oglądania morza irracjonalnych zachowań zabijających wszelkie podobne aspiracje w zarodku pomyślałem: „może sam spróbuję i zamiast walczyć z zadeklarowanymi wrogami oszczędzania napiszę coś dla tych, którzy są równie ciekawi jak ja, ale może brak im inspiracji lub – najzwyczajniej na świecie – informacji, spotkania podobnych sobie i potwierdzenia, że racjonalne zachowania nie muszą się spotykać z drwiną ze strony „młodych, pięknych i bogatych”. Początki pamiętają chyba tylko pojedynczy czytelnicy, ale – wracając do tematu – muszę przyznać, że podobieństwo do mrmoneymustache było zauważalne. Szata graficzna, tematyka, nawet część pomysłów na wpisy i ich przekaz – czerpałem od Pete’a i wcale się tego nie wypierałem. Czasami myślałem sobie, że wolnymbyc.pl jest takim przedłużeniem zasięgu mrmoneymustache na nasz piękny kraj. Co więc się stało, że od ponad miesiąca nie zaglądałem na tą stronę i poświęcam cały wpis na to, żeby Ci o tym powiedzieć?

mustache1

Ano stało się coś, co było do przewidzenia – uczeń dogonił mistrza i instynktownie stwierdził, że już go nie potrzebuje. Publikowane na blogu zza oceanu treści przestały motywować, a zaczęły być jedynie potwierdzeniem tego, co już wiedziałem. Były jak przeczytana wielokrotnie książka, po którą mogę ponownie sięgnąć, ale za każdym razem robię to z nieco mniejszym zapałem.

Dzisiaj deklaruję publicznie: Pete – nie potrzebuję Cię już! Serdeczne dzięki za bycie moim blogowym i życiowym guru, ale na tym etapie nie napiszesz już nic, do czego sam z biegiem czasu nie dojdę. Patrzyłem w Twoim kierunku dobre kilka lat, a mój blog był w Twoim cieniu przez ostatnie 1,5 roku – to idealny moment, żeby przestać robić w pieluchę i zacząć samemu załatwiać swoje potrzeby :) Powoli dojrzewam i dzisiaj bardziej zaczynają mnie interesować dzieła antycznych stoików, a także to, co zaczyna odgrywać coraz większą rolę w moim życiu: wolność, która jest w mojej głowie, a nie w portfelu.

Marzy mi się, żebyś i Ty – drogi czytelniku – kiedyś doszedł do podobnych wniosków, chociażby w odniesieniu do mnie (i absolutnie nie sugeruję, że to właśnie ja jestem Twoim mentorem). Będę przeszczęśliwy, jeśli napiszesz: „Wolny – nie potrzebuję Cię już! Dzięki za wskazówki i nieco motywacji, ale wiem już gdzie chcę dość, a Twoje wpisy będę traktował jak potwierdzenie tego, że nie błądzę – oczywiście, jeśli zachce mi się wejść na Twoją stronę”. To naturalna kolej rzeczy, która świadczy o postępie, pracy nad sobą i nieustającej ciekawości, która ponoć charakteryzuje istoty rozumne :) A także o przereklamowaniu stabilizacji, będącej często wrogiem postępu i z tego powodu bliskiej stagnacji - a to już nie brzmi tak zachęcająco, prawda?

mustache3

Twoja ścieżka. I tylko Twoja!

W trakcie przygotowywania tego wpisu w mojej głowie zrodziło się jeszcze jedno pytanie: czy aby na pewno warto obierać kurs na taki wyidealizowany obraz kogoś, kogo się nawet nie zna. Czy w ogóle warto iść wydeptanymi śladami - przecież wielokrotnie zaznaczałem, że należy szukać własnej drogi, a porównywanie się do innych – zwłaszcza do tych, których uważamy za niedościgniony ideał – może irytować, wzbudzać niepotrzebne poczucie zazdrości i zaniżać własną samoocenę. Patrząc wstecz stwierdzam jednak, że jeśli tylko nie będziesz ślepo naśladował każdego ruchu Twojego guru, nie zrobisz sobie krzywdy, a możesz otrzymać spory ładunek paliwa rakietowego, które zmobilizuje Cię do pracy nad samym sobą. Abstrahując już od znanych amerykańskich blogerów, podobne wnioski wyciągam w odniesieniu do życia zawodowego. Czas, kiedy byłem pod skrzydłami doświadczonego, chcącego się dzielić wiedzą eksperta (a jednocześnie dobrego kolegi do dziś) dał mi niesamowitego kopa, a mój zapał jeszcze zwielokrotnił efekt. Dzisiaj sam staram się za to odpłacić, dając innym co nieco od siebie.

Co powiesz na taką propozycję: znajdź swojego mentora, ale filtruj każdą obcą myśl, bądź krytyczny względem tego, co słyszysz i wybieraj tylko te fragmenty przekazu, z którymi się identyfikujesz. To wystarczy, żebyś w odpowiednim dla siebie momencie zboczył z wytartej ścieżki i zaczął podążać własną. A być może pewnego dnia podziękujesz dotychczasowemu mistrzowi i dla odmiany to Ty się spytasz, czego mógłbyś go nauczyć :)

18 Aug 23:08

Wiertarko-frezarka Proxxon Micromot 50/E

by Łukasz Więcek
Proxxon Micromot 50/E
Siamanko! Ostatnimi czasy na majsterkowym poligonie doświadczalnym testowałem kilka droższych maszyn, jak np. wiertarkę stołową Proxxon TBH, czy odkurzacz Starmix ISP iPulse ARDL-1435 EWS. Żeby zachować równowagę, dzisiaj wziąłem na warsztat małą i poręczną wiertarko-frezarkę Proxxon Micromot 50/E. Jest to mały, ale stosunkowo mocny sprzęcik. Ale co najważniejsze - jest bardzo tani! Tańszy, niż jedna wizyta u kosmetyczki naszych żon ;)

Pierws...
Czytaj dalej...

17 Aug 17:59

August 17, 2014


Only 5 days left to submit for BAHFest!
08 Aug 20:20

[wideo] Wszystkie wpadki i błędy z "Twistera"

by Filmy Fantastyczne
Już od dzisiaj w kinach katastroficzne "Epicentrum". Z okazji tej premiery, ekipa Cinema Sins wzięła na warsztat klasycznego "Twistera" i wyłapała wszystie błędy i nielogiczności.
08 Aug 06:52

08/06/14 PHD comic: 'Do you have a minute?'

Piled Higher & Deeper by Jorge Cham
www.phdcomics.com
Click on the title below to read the comic
title: "Do you have a minute?" - originally published 8/6/2014

For the latest news in PHD Comics, CLICK HERE!

07 Aug 15:36

Short: Action Stan

New Cyanide and Happiness Short.
06 Aug 19:28

Rower 2.0


Ten zwycięski projekt w konkursie na nowoczesny rower będzie wdrożony do produkcji masowej.
06 Aug 17:05

[wideo] Ukryte smaczki w świecie Marvela!

by Filmy Fantastyczne
Wszyscy fani kinowego Marvela wiedzą, że w każdej produkcji znajdują się różne ukryte smaczki w postaci nawiązań do popkultury. MTV zebrało wszystkie tzw. easter eggs w jednym filmiku!
05 Aug 17:37

Short: Sad Ending

New Cyanide and Happiness Short.
02 Aug 05:40

The Amazing Spider-Man 2 (2014)

The Amazing Spider-Man 2 (2014) -  YIFY-Torrents
http://www.imdb.com/title/tt1872181/
IMDB Rating: 7.3/10
Genre: Action | Adventure
Quality: 720p
Size: 932.53 MB
Run Time: 2hr 21 min

We've always known that Spider-Man's most important conflict has been within himself: the struggle between the ordinary obligations of Peter Parker and the extraordinary responsibilities of Spider-Man. But in The Amazing Spider-Man 2, Peter Parker finds that his greatest battle is about to begin. It's great to be Spider-Man (Andrew Garfield). For Peter Parker, there's no feeling quite like swinging between skyscrapers, embracing being the hero, and spending time with Gwen (Emma Stone). But being Spider-Man comes at a price: only Spider-Man can protect his fellow New Yorkers from the formidable villains that threaten the city. With the emergence of Electro (Jamie Foxx), Peter must confront a foe far more powerful than he. And as his old friend, Harry Osborn (Dane DeHaan), returns, Peter comes to realize that all of his enemies have one thing in common: Oscorp. Directed by Marc Webb. Produced by Avi Arad and Matt Tolmach. Screenplay by Alex Kurtzman & Roberto Orci & Jeff Pinkner. Screen Story by Alex Kurtzman & Roberto Orci & Jeff Pinkner and James Vanderbilt. Based on the Marvel comic book by Stan Lee and Steve Ditko.

01 Aug 09:36

Captain America The Winter Soldier (2014)

Captain America The Winter Soldier (2014) -  YIFY-Torrents
http://www.imdb.com/title/tt1843866/
IMDB Rating: 8.1/10
Genre: Action | Adventure
Quality: 720p
Size: 930.91 MB
Run Time: 2hr 15 min

For Steve Rogers, awakening after decades of suspended animation involves more than catching up on pop culture; it also means that this old school idealist must face a world of subtler threats and difficult moral complexities. That comes clear when Director Nick Fury is killed by the mysterious assassin, the Winter Soldier, but not before warning Rogers that SHIELD has been subverted by its enemies. When Rogers acts on Fury's warning to trust no one there, he is branded as a traitor by the organization. Now a fugitive, Captain America must get to the bottom of this deadly mystery with the help of the Black Widow and his new friend, The Falcon. However, the battle will be costly for the Sentinel of Liberty, with Rogers finding enemies where he least expects them while learning that the Winter Soldier looks disturbingly familiar.

31 Jul 14:13

Wakacyjne bilety miesięczne za 40 zł

by resinet
RZESZÓW. Najtańsza możliwośc podróżowania autobusami komunikacji miejskiej.
31 Jul 14:13

Oddaj krew, zgarnij kartę rabatową!

by resinet
Wspólna akcja Kina Helios i Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
30 Jul 12:24

Bezpłatny kurs Linuksa na edX

by Salvadhor

Na naukę nigdy za późno, nauka to potęgi klucz i inne komunały nie były nigdy bardziej aktualne niż teraz, gdy Linux Foundation zaoferowało bezpłatnie jeden ze swoich kursów – Introduction to Linux (Wprowadzenie do Linuksa). Kurs rozpoczyna się 1 sierpnia 2014 na platformie edX i jedynym wymogiem aby w nim uczestniczyć jest jako taka znajomość języka angielskiego oraz zainstalowana…

Dalej →

Post Bezpłatny kurs Linuksa na edX pojawił się poraz pierwszy w przystajnik.

29 Jul 07:23

[wideo] Zapowiedź "Sin City 2" bez cenzury!

by Filmy Fantastyczne
Pojawił się zwiastun filmu "Sin City: Damulka warta grzechu" przeznaczony dla widzów dorosłych. Będzie się działo! Premiera filmu w Polsce już 5 września!
29 Jul 07:21

Why are cans shaped the way they are?

What is special about cylinders, and why do they have specific aspect ratios?

24 Jul 23:50

Short: Return of the Purple Shirted Eye Stabber

New Cyanide and Happiness Short.